Mistrz Gry
Eevee nie spodziewała się takiego ataku,i oberwała!Uderzyła dosyć mocno w drzewo!Chyba złamała nogę
R-87 HP
E-81HP
Offline
- Eevee , złamałaś nogę ? - spytałam opiekuńczo i podeszłam do niej i sprawdziłam czy wszystko gra z jej nogą po raz trzeci zeskanowałam ją pokedexem . Myślałam , że się zepsuł .
Ostatnio edytowany przez Nancy (2011-04-13 18:51:20)
Offline
Mistrz Gry
nagle twój pokedex pokazał info
eevee
lvl: 4,75
Eevee nie mogła wstać,rzeczywiście złamała nogę,jak najszybciej potrzebowała opieki medycznej którą zawsze ofiaruje cudowna,przemiła siostra Joy która nigdy nie odmawia leczenia rannych pokemonów
Offline
- Nie martw się , pomogę Ci , jest wieczór , ale to nic na pewno siostra Joy nam pomorze - powiedziałam i szybkim biegiem razem z Riolu i Houndourem poszłam do CP .
Offline
Mistrz Gry
biegłaś trzymając ranną eevee samica zaczęła płakać!Lecz po kilku wykańczających minutach dotarłaś do ogromnego PC
[akcja przenosi się do PC,może nam obu być ciężko! ]
Offline
Wróciłam z Centrum Pokemon i była noc , rozłożyłam namiot a w nim ciepłe koce . Schowałam Riolu do pokeballa , wniosłam Eevee do namiotu i wraz z Houndourem ułożyłam ją i dałam jej leki , potem przykryłam ją kocem . Houndoura także owinęłam kocem i położyłam się obok nich .
- Eevee jak się czujesz ? Nie ma się co mnie bać , chce się tobą zaopiekować co ty na to ? - spytałam małą Eevee i pogłaskałam ją po główce.
Offline
Mistrz Gry
Pokemon był w pełni sił lecz noga ją bolała
-Eevee..eev-powiedziała samiczka bezradnie a potem popatrzyła na twój pokeball jakby chciała do niego wejść lecz zaraz potem popatrzyła na stadko starly lecących nad wami
Offline
- To Starly ...
- Eevee , chcesz się do mnie przyłączyć ? Mam zamiar Cię wyewoluować w Umbreona pod szczęściem w nocy , co ty na to ? - spytałam małą Eevee i lekko znowu pogłaskałam ją po główce .
- Noga Cię poboli trochę , ale to nic będę się tobą zajmować i troszczyć o Ciebie przez cały czas . - rzekłam do niej .
Offline
Mistrz Gry
pokemon się uśmiechnął do ciebie i wskoczył do pokeball'a
eevee
płeć: samica
lvl: 4
ataki:szybki atak,pchnięcie,chytre spojrzenie
Offline
- Mamy Eevee , Houndour , Eevee pokaż się nam , śpij sobie tu z nami - powiedziałam po czym przykryłam małą Eevee i uśmiechnęłam się do niej a następnie usnęłam wraz z Houndourem i Eevee w namiocie .
[ jaką ma naturę ? ]
Offline
Mistrz Gry
natura:ciekawski
nagle zza krzaków wyszedł pewien pokemon,był to shaymin,niezwykle trudny do spotkania,widać że był przerażony,a także cały czarny!Pokemon odskoczył gdy ciebie zobaczył,najwyraźniej się wystraszył a także rozglądał się na wszystkie strony!
Offline
- Szybko do niego podeszłam , nie bój się mogę Ci pomóc , co się stało , nie bój się mnie , nie mam złych zamiarów - powiedziałam i ostrożnie podeszłam do niego i zeskanowałam pokedexem a następnie dałam mu troszkę karmy i wyciągnęłam ręce do niego aby sprawdzić czy mogę go ochronić , czekałam na jego reakcję a także na to , żeby wskoczył mi na ręce .
Offline
Mistrz Gry
Pokemon uwierzył Tobie i wskoczył Ci na ręce nagle zza krzaków wyskoczyła kobieta
ubrana była w czarny płaszcz na głowie miała kaptur,miała krótką także czarną miniówkę a z tyłu płaszcza wielkie czerwone R
-Oddawaj shaymin'a-powiedziała arogancko-Znalazłam go pierwsza-dodała ponuro
Offline
- Ta , jasne , nie oddam go , chcesz mu zrobić krzywdę , Houndour pokaż jej kto tu rządzi , Shaymin czy ty ją znasz ? - powiedziałam i lekko przytuliłam Shaymina do siebie , owijając go w kocyk , patrząc cały czas na tą dziewczynę .
Offline
Mistrz Gry
-Nie prawda jest mój-powiedziała arogancko zdejmując kaptur jej twarz
-No to czas na walkę buizel wodna broń z obrotami-stwierdziła shaymin kręcił głową że jej nie zna,wona broń trafiła i w houndour'a i w ciebie,przez co wyślizgną Ci się shaymin którego kobieta złapała i zaczęła biegnąć w lewą stronę ze swym buizel'em
Offline