Chimchar szczęsliwy podskoczył i zrobił obrót w powietrzu z zadowolenia. Z czasem uspokoił się i był gotowy do rozpoczęcia podróży. Był bardzo zmotywowany, ponieważ chciał jak najszybciej zacząć przygodę u twojego boku.
Offline
Chimchar żwawym krokiem szedł koło ciebie, a ty prowadziłeś go po lesie. Jednakże nic nie widzieliście, pokemony pochowały się, ponieważ było już ciemno i nie mogły wychodzić na zewnątrz ze względu na zimno, jednak pokemony prowadzące nocny tryb życia dawały o sobie znać.
Offline
Jak narazie nie zanosiło się na jakikolwiek atak ze strony nocnych pokemonów. Twój Chimchar nie chciał wracać do pokeball'a, ponieważ dzięki jego ogniowi na ogonie było mu bardzo ciepło. Rozglądałeś się za pokemonami ale nic dalej nie widziałeś.
Offline
Nagle przed was wyskakuje Hoothoot , który leci sobie przed siebie nie zważając na nic . Przypadkiem wleciał na Chimchara i obaj wywrócili się na ziemię . Chimchar był lekko zdenerwowany i chciał z nim walczyć , czekał na twoje polecenie . Hoothoot przepraszał was za swoje zachowanie .
Offline
Hoothoot odleciał i zaraz nie było widać po nim śladu . Niestety jak na razie nie zauważyłeś żadnego innego pokemona oprócz twojego przyjaciela szympansa - Chimchar'a , który już miał się dobrze i siedział Ci na ramieniu .
Offline
Chimchar zajadał się smacznymi chrupkami , ale po zjedzeniu miał ochotę szukać dalej pokemonów do walki i abyś ty mógł je złapać . Był szczęśliwy , że ma takiego trenera , który nim się opiekuje i szanuje go .
Offline
Nagle spostrzegłeś jakiegoś pokemona , był to Anorith , który siedział po drzewem nie zauważając Cię . Chimchar z ciekawością przyglądał się na tego pokemona , który sam odpoczywał .
Offline