Szedłeś przez las i jak na razie nic nie zauważyłeś , było już ciemno i słońce miało się ku zachodowi . Jak na razie nie widziałeś żadnego pokemona , którego mógłbyś zawalczyć z nim i złapać go .
Offline
Niebieskowłosy dalej zdeterminowanie podążał w swoim kierunku, ponieważ chciał zdobyć pokemona. W końcu musiał trochę modyfikacji w swoim składzie zrobić, bo w lidze daleko tak nie zawojuje. Jako, że robiło się już ciemno i trochę zimno, Shadow opuścił podwinięte wcześniej rękawy. Wypuścił także swoje pokemony, które mogły mu pomóc w poszukiwaniach, jednakże nie odchodziły one daleko, ponieważ trener im na to nie pozwalał. Wszystko było dla ich dobra.
Offline
Mistrz Gry
Nagle coś wyskoczyło z krzaków i zaatakowało Aron'a,twój podopieczny upadł mocno na ziemie,lecz zaraz się podniósł,dziki pokemon wyszedł z cienia,była to Purrloin!Poke kocica nie miała dobrego humoru za to była gotowa do walki
Offline
Niebieskowłosy nie przejął się tym pokemonem i udał się w drugą stronę, ponieważ kolejny mroczny pokemon nie jest już mu potrzebny. Szukał cały czas ognistych pokemonów i ewentualnie jakiegoś trawiastego, ponieważ jakoby taki był potrzebny do jego składu.
Offline
Szedłeś wolnym krokiem cały czas rozglądając się za pokemonami , których nie mogłeś znaleźć , Purrloin odwróciła się od Ciebie i odeszła . Nagle coś zakrzyczało i las opanował wrzask .
Offline
Niebieskowłosy słysząc krzyk, który dobiegał z lasu natychmiastowo pobiegł do epicentrum tego zjawiska i miał nadzieję, że znajdzie tam coś ciekawego. Biegł do owego miejsca i rozglądał się po okolicy szukając wzrokiem jakichś pokemonów.
Offline
Dotarłeś na miejsce źródła tego hałasu , jak się szybko okazało był to Whismur , który przeraźliwie wrzeszczał ze wszystkich sił , ponieważ coś mu dokuczało , ale gdy tylko Ciebie zobaczyło uciekło .
Offline
Niebieskowłosy zrezygnowany poszedł dalej w stronę zachodzącego słońca, mając nadzieję, że znajdzie jakiegoś pokemona, który będzie mu odpowiadał. Bo jak narazie nic na to się nie zanosiło, przez chociażby późną porę szukania.
Offline
Nagle coś zauważyłeś , to coś przeleciało przed tobą z szybkością wiatru . Stanęło przed Tobą i z ciekawością się Ci przyglądało . Był to średniej wielkości pokemon o zielonym kolorze .
Offline
Wyciągnąłem pokedex aby zobaczyć jaki jest to pokemon. Miałem nadzieję, że jest to jakiś pasujący do mnie, a nie taki jak do tej pory. Moje pokemony z pewnością również się przyglądały temu stworkowi.
Offline
Był to Baltoy - Samiec
Lvl : 4
Typ : Psychiczny / Ziemia
Pokemon z ciekawością się wam przyglądał i czekał co zrobicie , trochę był przestraszony waszą grupką a trochę ciekawy co chcecie zrobić .
Offline