- Pokemon Master White http://www.pokemon-master-white.pun.pl/index.php - Przygody http://www.pokemon-master-white.pun.pl/viewforum.php?id=5 - Przygoda Shadow'a http://www.pokemon-master-white.pun.pl/viewtopic.php?id=10 |
Shadow - 2011-03-18 19:29:55 |
Po tym jak otrzymałem swojego pierwszego stworka, od razu udałem się w podróż. Chciałem znaleźć jakieś nowe pokemony, dlatego wypuściłem Aron'a. |
Dastan - 2011-03-18 19:32:42 |
Aron jest bardzo szczęśliwy już wie że szybko go wytrenujesz. |
Shadow - 2011-03-18 19:54:00 |
- To dobrze ... |
Dastan - 2011-03-18 19:58:21 |
Z drzewa powoli spuszcza się pająk Spinarak. Bacznie się tobie przygląda nie widząc nigdy takiego stwora(mówię o tobie). Staną na ziemi i jednym ruchem szybko wskoczył na drzewo. |
Shadow - 2011-03-18 20:01:33 |
- Fajny pokemon, ale jakoś nie specjalnie mnie interesuje ... |
Dastan - 2011-03-18 20:05:01 |
Nagle doszedłeś do wyschniętej rzeki chcąc zobaczyć co jest w górę niej poszedłeś tam. Co się okazało że małe Bidoofy zrobiły tamę: |
Shadow - 2011-03-18 20:14:07 |
- Kolejny pokemon nie warty uwagi ... |
Dastan - 2011-03-18 20:16:03 |
Niestety nic nie dochodzi do skutku nic nie możesz spotkać aron idzie zadowolony za tobą. Po pewnym czasie aron idzie w innym kierunku niż ty. |
Shadow - 2011-03-18 22:30:32 |
W tym momencie wiedziałem, że nic już to nie znajdę. Udałem się w stronę najbliższego jeziorka, gdzie mogłem złapać jakiegoś wodnego pokemona. Kierowałem się mapą w pokenav'ie, więc napewno nie zabłądzę to jak GPS. Szedłem i szedłem szukając jakichś pokemonów. |
Dastan - 2011-03-19 08:49:39 |
Po dłuższym chodzeniu wychodzicie z gęstego lasu na piękną polanę. Idąc jeszcze trochę znaleźliście całkiem spore jezioro. Aron już trochę zmęczony stara się wejść na ciebie lecz to mu nie wychodzi. |
Shadow - 2011-03-19 08:54:22 |
Pomagam pokemonowi wejść na mnie, ponieważ widzę że coś mu nie wychodzi. Gdy zobaczyliśmy tą polanę i te jezioro, od razu udaliśmy się w stronę jeziora chcąc znaleźć jakieś przybrzeżne pokemony, z którymi możemy się sprawdzić. Aron bacznie rozglądał się za pupilami, tak jak również ja. |
Dastan - 2011-03-19 08:57:30 |
Doszliście na brzeg piaskowy jednak pokemona ani rusz. Szukaliście, szukaliście aż doszliście do rybaka który złowił dużo pokemonów wodnych na wędkę. Siedział sobie na krzesełku i łowił dalej nagle zapytał: |
Shadow - 2011-03-19 09:06:33 |
- Łowić ... no dobrze. |
Dastan - 2011-03-19 09:11:43 |
Jednak coś jest nie tak od dłuższego czasu nic nie brało aron tracąc powoli nadzieję czekał na ciebie znudzony. Po pewnym czasie coś chyba zaczepiło ci się na wędkę. |
Shadow - 2011-03-19 09:20:13 |
- Aron, mamy coś ! |
Dastan - 2011-03-20 13:04:30 |
Po chwili szarpania się z wędką na haczyku zawiesił się Corpchish(nie pamiętam pisowni) był już gotowy do walki nie chciał szybko się poddać w walce. |
Shadow - 2011-03-20 13:14:32 |
- Ten pokemon przydałby nam się ... |
Dastan - 2011-03-20 13:17:36 |
Corphish robiąc sprawne uniki unika twoich ataków i nie czekając na nic atakuje twojego Arona Bąbelkami. Jednak to nie doszło do skutku pokemony nadal mają 100hp. |
Shadow - 2011-03-20 13:31:33 |
- Aron postaraj się i zaatakuj Stalowym Pazurem jego szczypce, następnie użyj burzy piaskowej żeby Corphish miał ograniczoną widoczność. |
Dastan - 2011-03-20 13:34:53 |
Corphish zamotany i bezradny w takiej sytuacji dostał. |
Shadow - 2011-03-20 14:11:11 |
- Doskonale Aron tak trzymaj, teraz Metalowy Pazur prosto w łeb i Chytre Spojrzenie. |
Nancy - 2011-03-20 14:53:34 |
Corpish dostał . Był przerażony i bał się Arona , który cieszył się , że wygrywa tą walkę |
Shadow - 2011-03-20 20:21:56 |
- Doskonale Aron, tak trzymaj. Zaatakuj pchnięciem i metalowym pazurem. |
Nancy - 2011-03-20 20:45:39 |
Corpish dostał mocno , ale nie poddawał się , po paru minutach pozbierał się ale nadal bał się Arona . |
Shadow - 2011-03-20 21:15:05 |
- Aron staraj się zaatakować tego pokemona Metalowym Pazurem prosto w twarz. Jeśli ci nie wyjdzie to próbuj poraz kolejny. |
Nancy - 2011-03-20 21:20:47 |
Chytre Spojrzenie przestało działać na poke - krabie . Szybko uniknął ataków Arona i zaatakował Bąbelkami . |
Shadow - 2011-03-20 21:25:43 |
- Doskonale Aron, te ataki nawet cię nie ruszą. Nie przejmuj się nimi. Atakuj poraz kolejny Metalowym Pazurem w twarz, a następnie utrzymaj Burzę Piaskową. Potem skup się na unikach. |
Nancy - 2011-03-20 21:36:11 |
Aron wykonał twoje polecenia . |
Shadow - 2011-03-20 22:04:53 |
- Aron teraz nasza okazja, podejdź do Corphish'a na odpowiednią odległość i gdy ten się odsłoni atakiem Młoto-ramienia zaatakuj go pchnięciem. Następnie gdy pokemon będzie wstawał zaatakuj go Metalowym Pazurem. |
Nancy - 2011-03-20 22:14:44 |
Burza Piaskowe grasowałam na terenie znajdowania się Corpisha , który nadal zasłaniał się Młoto - Ramieniem , Aron jako twardy pokemon dostał parę razy atakiem , ale to nie zniechęciło stworka który szybko i zwinnie zaatakował Pchnięciem kraba , a potem Metalowym Pazurem . |
Shadow - 2011-03-20 22:25:17 |
[Po kilku minutach ? xD Raczej sekundach ^^] |
Dastan - 2011-03-21 07:48:34 |
Corphish użył bąbelków i przypadkiem trafił Arona |
Shadow - 2011-03-21 08:11:22 |
- Pokeball leć ... |
Nancy - 2011-03-21 14:52:52 |
Pokeball kiwał się pare razy i pikał , i w końcu udało się Ci złapać pokemona kraba . |
Shadow - 2011-03-21 14:56:00 |
- Doskonale Aron ! |
Nancy - 2011-03-21 15:11:13 |
Corpish |
Shadow - 2011-03-21 15:17:59 |
- Doskonale. Powrót Corphish. |
Nancy - 2011-03-21 15:22:01 |
Aron był szczęśliwy i nagle wstał , podszedł do krzewu i zerwał dwie jagody , którymi podzielił się z tobą , bo usłyszał jak Ci burczy w brzuchu a następnie uśmiechnął się do Ciebie . |
Shadow - 2011-03-21 15:30:02 |
- Hehe, dzięki. |
Nancy - 2011-03-21 15:33:09 |
Aron szybko zjadł i powędrował za tobą , uważnie rozglądając się za pokemonami , których nie zauważał , przed tobą rozlegał się duży las , pełen smacznych owoców . |
Shadow - 2011-03-21 15:38:21 |
- Ja już nie jestem głodny, jeśli ty jesteś to zerwij sobie po drodze parę Berry, a ja je pakuję do plecaka i będziemy mieli na później, albo po prostu zjedz je sobie. |
Nancy - 2011-03-21 15:43:03 |
Pokemon nie chciał jeść , po prostu szedł za tobą i rozglądał się to w lewo to w prawo za poszukiwaniem pokemonów . Nagle coś przeleciało wam przed oczami ale zaraz uciekło daleko i nie zdążyłeś zauważyć co to było . |
Shadow - 2011-03-21 15:50:12 |
- Z naszym spidem xD, nie damy rady dogonić tego co nam przeleciało przed oczami, co nie Aron ? |
Nancy - 2011-03-21 15:54:19 |
Pokemon szedł dalej , był lekko zmęczony ale nie poddawał się , natura pokemona mówiła o nim prawdę , że jest twardy i nie poddaje się tak łatwo , energicznym krokiem wszedł na wysoki kamień z którego nie widać było żadnego pokemona . |
Shadow - 2011-03-21 16:30:15 |
- Jeśli jest ci ciężko, to po prostu powiedz. Wezmę cię na ramię. |
Nancy - 2011-03-21 16:35:32 |
Aron skoczył na twoje ramię z wysokiej skały i szczęśliwie się uśmiechnął do Ciebie a potem rozglądał się po okolicy za jakimiś pokemonami do schwytania , jak narazie nic nie widzieliście . |
Shadow - 2011-03-21 16:45:29 |
- Jednak nie bez powodu jesteś pokemonem ze stali. |
Nancy - 2011-03-21 16:52:48 |
Nic jednak nie widziałeś , Aron także nic nie widział , rozglądał się uważnie , wkońcu skoczył na ziemię i pobiegł przed siebie potem jednak się wrócił rozglądał się na wszystkie strony i nic nie widział . |
Shadow - 2011-03-21 17:10:09 |
- To co, może mały piknik zorganizujemy ? Jeśli zrobimy coś smacznego, być może jakieś pokemony się zlecą i będziemy mogli poznać nowych znajomych. Co ty na to Aron ? |
Nancy - 2011-03-21 17:18:04 |
Aron kiwnął głową na tak , był lekko głodny bo dawno już nie jadł wspaniałego pikniku . Zaledwie rozłożyłeś koc i jedzenie Aron chwycił za pokarm i zaczął jeść . |
Shadow - 2011-03-21 17:43:49 |
- Spokojnie Aron, jeszcze się najesz. |
Nancy - 2011-03-21 17:49:28 |
Pokemony twoje były szczęśliwe z tej wspaniałej uczty . Gdy Aron się najadł usadowił się na kocyku i uciął sobie krótką drzemkę . Był zadowolony , gdyż widać było lekki uśmiech na jego twarzy . |
Shadow - 2011-03-21 17:56:06 |
Spokojnie zjadłem i posprzątałem po swoich pupilach. Następnie umyłem wszystkie naczynia w pobliskiej rzeczce, oraz wróciłem do swoich pokemonów. Gdy już wróciłem, podszedłem do Corphish'a i zacząłem z nim gadać. |
Nancy - 2011-03-21 18:00:17 |
Corpish był zadowolony , że go cenisz i zapewniał Cię , że będzie godnym przeciwnikiem dla innych . Aron natomiast smacznie spał . |
Shadow - 2011-03-21 18:11:46 |
- Heh ... Aron spokojnie, to Corphish się bawi bąbelkami. |
Nancy - 2011-03-21 18:15:23 |
Nic narazie nie przykuło uwagi po za małym Catarpie , który włóczył się po lesie bez celu . Aron uspokoił się , że to tylko Bąbelki i natychmiast rozbił je Stalowym Pazurem , i razem bawili się . |
Shadow - 2011-03-21 18:34:52 |
Byłem zadowolony widząc to, że moje pokemony się dogadują. Chwilę patrzyłem na te małe urwisy, i następnie rozglądałem się wokół siebie, ponieważ chciałem znaleźć jakiegoś pokemona. Zerkałem na moich pupilów, ponieważ nie chciałem aby coś się stało. |
Nancy - 2011-03-21 18:38:24 |
Twoim pokemonom nic nie groziło a zza krzaków wyszedł Bulbasaur . Twoje pupile zaciekawione nim zaczęły mu się przyglądać z jak największym zdziwieniem . |
Shadow - 2011-03-21 18:47:20 |
- Starter z kanto ? ... ciekawe, aczkolwiek nie interesuje mnie ten okaz. |
Nancy - 2011-03-21 18:51:59 |
Pokemony razem się bawiły , lecz po za Bulbasaurem nie widziałeś nic . Radośne okrzyki Bulbasaura były głośne i radosne , był zadowolony . |
Shadow - 2011-03-21 18:57:39 |
Spokojnie przyglądałem się raz pokemonom, i raz otoczeniu. Miałem nadzieję, że znajdę jeszcze jakiegoś pokemona, przed zapadnięciem zmroku, ponieważ gdy jest ciemno pokemony chowają się i trudniej je znaleźć. Tak też rozglądałem się za pokemonami i patrzyłem jak bawią się moje pokemony. |
Nancy - 2011-03-21 19:11:24 |
Nagle z krzaków wyskoczył Machop , który skakał i wykonywał uderzenia z niezwykłą precyzją . Twoje pokemony zaciekawiły się nim i przyglądały się mu . |
Shadow - 2011-03-21 19:14:56 |
- Kolejny pokemon, który mnie nie interesuje ... |
Nancy - 2011-03-21 19:19:27 |
Niestety nic nie widziałeś dalej , poza Machopem i Bulbasaurem z którymi twoje pokemony się bawiły , nagle Aron podszedł do Ciebie i przytulił |
Shadow - 2011-03-21 19:23:41 |
- Heh, Aron ... nie przejmuj się. Idź się bawić, ja tu popatrzę na coś ciekawego. |
Nancy - 2011-03-21 19:30:38 |
Nic nie widzisz , pokemony bawiły się lecz Aron postanowił przytulić się do Ciebie i leżeć . Nagle Machop i Bulbasaur odeszły a Corpish przyszedł do Ciebie i Arona i usiadł obok was , pokazał wam piękną gwiazdę na niebie . |
Shadow - 2011-03-21 19:35:45 |
- Już noc ... niezłe te gwiazdy co ... wiecie jak one są daleko ! Gdybyśmy ruszyli po nie naszym tempem, to doszlibyśmy za jakieś trylion lat. |
Nancy - 2011-03-21 19:41:04 |
Gwiazdy pojawiały się , były błyszczące i piękne , twoje pokemony również je oglądały i były nimi bardzo zachwycone , wprost szczęśliwe . |
Shadow - 2011-03-21 19:42:45 |
- Szybko, pomyślcie życzenie ... |
Nancy - 2011-03-21 19:49:24 |
Pokemony w czas pomyślały życzenie , tak samo jak ty były szczęśliwe , że są tutaj wraz z tobą i oglądają piękne gwiazdy i ciemnie niebo . |
Shadow - 2011-03-21 19:59:27 |
- To co chłopaki, może pora na sieste ? |
Nancy - 2011-03-21 20:04:02 |
Pokemony chcą już spać , przeważnie Aron jest zmęczony i senny już ;rawie usypiał na trawie i wkońcu smacznie sobie spał po osłoną nocy . |
Shadow - 2011-03-21 20:05:54 |
Wyciągnąłem śpiwór i razem z Corphish'em rozstawiłem go. Schowałem pokemony do pokeball'i, a ja sam zdjąłem buty, potem skarpetki i spodnie, spałem w koszuli. Wszedłem do śpiwora i udałem się na spoczynek po tak męczącym dniu. |
Dastan - 2011-03-22 07:08:29 |
W nocy nic się ciekawego nie działo. Nastał ranek ty już powoli zaczynałeś się przebudzać z ledwo otwartymi oczami ujrzałeś za skałą jakiś płonący ogon. Po chwili się schował i już go nie widziałeś. |
Shadow - 2011-03-22 15:15:11 |
Spokojnie otworzyłem oczy i przyzwyczaiłem się do światła. Usiadłem i rozciągnąłem się, ponieważ dopiero co wstałem. Sprawdziłem czy mam wszystko, pokeball'e były, plecak był, ubrania były, więc niczego raczej nie brakowało. Spokojnie wstałem, ubrałem się i zacząłem przygotowywać sobie śniadanie. |
Nancy - 2011-03-22 15:22:04 |
Nic nie brakowało , wszystko znajdowało się na swoim miejscu . Twoje pokemony także wstały i zaczęły się wspólnie bawić . Ty natomiast przygotowywałeś śniadanie . |
Shadow - 2011-03-22 18:27:55 |
Gdy zobaczyłem bawiące się pokemony od razu poprawił mi się humor. |
Nancy - 2011-03-22 18:31:29 |
Pokemony zaczęły jeść , po kilku minutach zjedliście i byliście gotowi do dalszej wędrówki . Nie mogły się doczekać następnej walki o pokemona . |
Shadow - 2011-03-22 18:34:00 |
Wszystko ponownie umyłem i schowałem. Pochwyciłem mój plecak z wyposażeniem i udałem się razem z Corphish'em i Aron'em w podróż siną w dal. Miałem nadzieję spotkać jakiegoś pokemona groźnego, który będzie pasował do mojego charakteru. Skoro pokemony się cieszyły, to i ja byłem zadowolony. |
Nancy - 2011-03-22 18:39:18 |
Szedłeś przez las , pokemona groźnego nie było . Widziałeś tylko drzewa i krzewy , twoje pokemony także nic nie widziały a rozglądały się bardzo uważnie . |
Shadow - 2011-03-22 18:42:09 |
Zrezygnowany cały czas szedłem w tę samą stronę, w którą szedłem wcześniej. Zerkałem na swoje pokemony, czy nie są już zmęczone tą nudną i denną wyprawą. W sumie byłem bardzo zawiedziony, ponieważ spotkałem kilka pokemonów, a w tych rejonach powinno być ich więcej. |
Nancy - 2011-03-22 18:45:30 |
Nagle zauważyłeś coś krzakach było to podobne do małego smoka , pokemon natychmiast zaatakował Arona i Corpisha , był bardzo zdenerwowany i zły . |
Shadow - 2011-03-22 18:49:09 |
- Aron zaatakuj to coś Metalowym Pazurem, Corphish gdy nadejdzie odpowiednia chwila użyj Krabo-Młota. |
Nancy - 2011-03-22 19:05:20 |
Gible |
Shadow - 2011-03-22 19:46:50 |
- Gible ... hmmm. Ten pokemon przydałby mi się. |
Nancy - 2011-03-23 16:56:43 |
Gible jednych skokiem szybko uniknął ciosów zadawanych od twoich pokemonów . Zaatakował z góry Akcją na Arona i pokemon upadł na ziemię ale zaraz potem wstał |
Shadow - 2011-03-23 17:12:33 |
- Szybki jesteś ... uważajcie. Starajcie się atakować po kolei, tak aby nie miał czasu na unik. Powtórzcie ataki, potem spróbujcie unikać jego ciosów. |
Nancy - 2011-03-23 17:17:04 |
Pokemony uczyniły więc jak im kazałeś , Gible dostał ale uniknął Burzy Piaskowej , ale nie podobało mu się to , że walczysz się niesprawiedliwie 1 VS 2 . Pokemon się lekko zdenerwował i zaatakował Akcją Arona i Corpisha |
Shadow - 2011-03-23 17:44:44 |
- Gible ma racje, 2 na 1 to walka bez sensu. Powrót Aron. Corphish zaatakuj krabo-młotem i bąbelkami tego Gible. |
Nancy - 2011-03-23 17:48:17 |
Gible ucieszony walką 1 VS 1 uniknął zwinnie i szybko , natomiast nie został z tyłu i zaatakował Sypnięciem Piasku prosto w oczy Corpisha , pokemon zdezorientowany szybko upadł na ziemię nic nie widząc . |
Shadow - 2011-03-23 18:04:33 |
- Corphish zacznij się kręcić i używaj krabo-młota na około siebie. |
Nancy - 2011-03-23 18:13:57 |
Tak , twój pokemon wykonał polecenie i odzyskał zdolność widzenia , natychmiast się ucieszył , lecz Gible niespodziewanie zaatakował Akcją . |
Shadow - 2011-03-23 18:31:01 |
- Doskonale Corphish, wiedziałem że to się uda. Ale teraz nie możesz spocząć na laurach. Zaatakuj potężnym Krabo-Młotem Gible w łeb, a następnie bąbelki. |
Nancy - 2011-03-23 18:38:26 |
Pokemon znowu uniknął , i mały Corpish dostał od Gible Akcją . |
Shadow - 2011-03-23 18:40:30 |
- Corphish skup się na walce. Najpierw krabo-młot i potem w razie czego obrona bąbelkami. |
Nancy - 2011-03-23 18:44:58 |
Wreszcie Corpish zaatakował Gible , który upadł na ziemię ale to go nie zniechęciło i zaraz szybko wstał gotowy do dalszej walki . Zaatakował Tunelem i od dołu uderzył Corpisha Akcją . |
Shadow - 2011-03-23 18:47:32 |
- Corphish, mam nadzieję, że widzisz jakie ataki stosuje Gible. Jeśli nie to ci powiem, są to ataki pokemonów ziemnych tak więc twoje wodne ataki lepiej podziałają na niego, niż jakiekolwiek inne. Zaatakuj go bąbelkami ! |
Nancy - 2011-03-23 18:52:25 |
Pokemon zrozumiał , zaatakował silnymi Bąbelkami , które wyrzuciły Gible w powietrze . Wesoły pokemon , ucieszył się ze swojego ataku. |
Shadow - 2011-03-23 18:56:36 |
- Widzisz Corphish, mówiłem że to się uda. Teraz póki mamy szanse zaatakuj ponownie bąbelkami najpierw gdy będzie leżał, czyli teraz, następnie gdy wstanie zaatakuj go tym samym atakiem. |
Nancy - 2011-03-23 19:04:43 |
Gible dostał porządnie . Gdy patrzyłeś na pokeball z Aronem , trochę się za nim stęskniłeś i na twojej twarzy pojawił się lekki uśmiech na myśl o Aronie . |
Shadow - 2011-03-23 19:13:57 |
- Świetnie ci idzie Corphish, postaraj się zakończyć tą walkę przy jak najmniejszych stratach. Użyj ponownie bąbelków dwa razy. |
Nancy - 2011-03-23 19:16:02 |
Gible uniknął i zaatakował twojego wodnego stworka Akcją . |
Shadow - 2011-03-24 08:01:07 |
[Gible czasem nie powinien mieć Hp od 56 w dół. W poprzednim poście napisałaś, że ma 56 HP, a teraz ma albo 65 albo 60 (to i tak dodaje mu HP), ponieważ napisałaś że dostaje mój Corphish, a HP pokazałaś Gible'a (G = Gible ;p)] |
Nancy - 2011-03-24 15:36:08 |
[ ojć pomyliłam się xD ] |
Shadow - 2011-03-24 16:10:52 |
- Doskonale Corphish. Użyj jeszcze raz bąbelków, i gdy go nimi uderzysz, użyj je poraz kolejny. |
Nancy - 2011-03-24 16:19:49 |
Gible , mały smok dostał od Corpisha Bąbelkami . |
Shadow - 2011-03-24 16:21:38 |
- Corphish, postaraj się jeszcze raz zaatakować go bąbelkami. Gdy już to zrobisz zaatakuj ponownie. |
Nancy - 2011-03-24 16:27:42 |
Gible tym razem także dostał , ale nie był dłużny i zaatakował Tunelem i twój stworek także dostał . |
Shadow - 2011-03-24 16:31:38 |
- Postaraj się ostatni raz. Najpierw zaatakuj krabo-młotem w łeb tego smoka, i od razu potem zaatakuj Bąbelkami. |
Nancy - 2011-03-24 16:40:07 |
Corpish mocno zaatakował smoka a ten odpowiedział Corpishowi Akcją . |
Shadow - 2011-03-24 16:47:11 |
- Corphish, to już ostatni atak. Zaatakuj 2 razy potężnym krabo-młotem. |
Nancy - 2011-03-24 16:54:07 |
Gible dostał od czerwonego kraba . |
Shadow - 2011-03-24 17:01:29 |
Podskoczyłem z radości i od razu pogratulowałem mojemu krabowi. |
Nancy - 2011-03-24 17:33:43 |
Gible |
Shadow - 2011-03-24 20:44:38 |
- Doskonale Corphish, jestem z ciebie dumny. Teraz udamy się do poke centrum i tam odpoczniecie. W między czasie może jeszcze kogoś spotkamy. |
Nancy - 2011-03-25 15:32:57 |
Udałeś się do Pokemon Centrum , długą męczącą drogą przez gęsty las a w końcu dotarłeś do Centrum pokemon , w którym leczyła pokemon siostra joy. |
Shadow - 2011-04-07 07:26:14 |
Po długim treningu z moim pokemonami znowu powracam na przygodę. Tym razem chcę znaleźć pokemona, który przyda się do mojej drużyny, jak i wpasuje się do niej. Tak jak już wcześniej obiecałem po złapaniu poka idziemy spowrotem na trening i być może potem na walkę z liderem sali w Rustboro. |
Nancy - 2011-04-07 15:13:25 |
Pokemon radośnie wyskoczyły z pokeballa i zaczęły szukać jakichś pokemonów , lecz niestety to było na nic , ponieważ jak zwykle nic nie było zauważalnego . Pokemony i ty nie widzieliście żadnego pokemona . |
Shadow - 2011-04-07 16:18:01 |
Wszyscy poszliśmy dalej mając nadzieję, że znajdziemy kogoś kto nam się przyda. W końcu potem znowu idziemy na trening, a następnie prawdopodobnie na walkę. |
Nancy - 2011-04-07 16:36:03 |
Wraz z pokemonami poszedłeś przed siebie , ale i tam nic nie zauważyłeś poza drzewami i krzakami . Twoje pokemony szukały także intensywnie , ale nic nie widziały . |
Shadow - 2011-04-07 20:21:00 |
Nie poddając się dalej szukaliśmy pokemonów. |
Triste Tiro - 2011-04-07 20:30:10 |
Szliście szliście,aż gible wskoczył w krzaki,a za nim aron i crophish.Kiedy zerknąłeś w tamtą stronę okazało się iż,znajdowało się tam jezioro gdzie znajdywało się bardzo dużo pokemonów na razie widziałeś : x5 aipom które tańczyły w kółku, x3 pichu które ganiały za sobą, x6 turtwig'ówi które ścigały się z x6 bulbasaur'ami, x3 piplup'y które drzemały pod drzewem... |
Shadow - 2011-04-07 21:00:25 |
- Te pokemony akurat mnie nie interesują ... |
Triste Tiro - 2011-04-07 21:04:46 |
Idąc nic nie widziałeś.Lecz twoje pokemony bawiły się świetnie aron i corphish ganiali się a gible skakała po drzewach.Kiedy szliście dalej twoje pokemony usiadły na małej,ślicznej polance wyglądały na bardzo wycieńczone |
Shadow - 2011-04-08 07:26:33 |
- No to co ... robimy przerwę. |
Triste Tiro - 2011-04-08 07:31:05 |
Kiedy oglądałeś łąkę nie było na niej obecnie żadnych pokemonów.Lecz na drzewie siedział pidgey który sfrunął i usiadł Tobie na ramieniu.Chyba Pokwptak Cię polubił.Twoje pokemony ucieły sobie drzemkę więc miałeś czas dla siebie... |
Shadow - 2011-04-08 07:36:45 |
Odstawiłem go na ziemię i nie zwracałem uwagi na ptaka, ponieważ on również mnie nie interesował. Patrzyłem raz na swoje pokemony, raz na otoczenie, itd. Byłem zadowolony z tego, że pokemony śpią, więc mogłem trochę pomyśleć, i pooglądać piękną naturę. |
Triste Tiro - 2011-04-08 07:42:00 |
Twoje pokemony nadal spały.Twoje myśli przerwał mały Sandshrew wychodzący z tunelu wyglądał na delikatnie przerażonego.Żółty pokemon usiadł na polance,lecz widać było po jego minie że się stresuje |
Shadow - 2011-04-09 10:16:55 |
Na niego również nie zwróciłem uwagi i dalej rozglądałem się za pokemonami. W końcu po kilku chwilach zrezygnowany również zdrzemnąłem się, ponieważ potem czekała mnie i moje pokemony kolejna trudna wędrówka. Shadow zasnął ... |
Nancy - 2011-04-09 10:19:05 |
Zasnąłeś śniłeś o groźnych pokemonach , nagle coś zaczęło Cię budzić . Był to Aron , który wskazywał Ci na coś w tych krzakach . Twoje pokemony stały obok Arona i także czuły ciekawość co tam jest . |
Shadow - 2011-04-09 21:02:16 |
- Co ... już dziewiąta ? |
Nancy - 2011-04-09 21:11:17 |
Krzaki nadal się ruszały , chociaż ty nic nie widziałeś . Nagle z nich wyskoczył Shuckle , który zaatakował Arona Akcją i uciekł . Twój pokemon nie uniknął , ale nie zdążył mu oddać bo tamtego już nie było . |
Shadow - 2011-04-09 21:18:45 |
- Eh ... to tylko Shuckle ... |
Nancy - 2011-04-09 21:27:27 |
Pokemon posłusznie poszły w krok za tobą , szliście przez las w którym nie widzieliście żadnego pokemona . Trochę zasmuceni ruszyliście dalej uważnie rozglądając się za nowymi stworkami . |
Shadow - 2011-04-09 21:40:04 |
Dalej szliśmy razem z Aronem, Gible i Corpishem w stronę, w którą cały czas udawaliśmy się. Ja, tak samo jak moje pokemony rozglądaliśmy się za jakimiś stworkami, które mogłyby się tu znajdować. Patrzyliśmy po krzakach, szczelinach, dziurach, itd. |
Nancy - 2011-04-09 21:41:49 |
Podróżowaliście dalej , lecz nie było śladów żadnego pokemona . Pokemony patrzyły wszędzie , lecz także nic nie widziały . Były trochę zmartwieni , że nic nie widzą . |
Shadow - 2011-04-09 21:53:34 |
- Nie martwcie się, napewno coś znajdziemy ... |
Nancy - 2011-04-10 10:48:58 |
Szedłeś przez dłuższy czas nic nie widząc , nagle wyskoczył przed Ciebie Trapinch , który ze strachu zaatakował Corpisha Gryzieniem a potem odskoczył i stanął na przeciwko was . |
Shadow - 2011-04-10 17:10:14 |
- Corpish tak jak ćwiczyłeś, zaatakuj go wodną bronią ... |
Nancy - 2011-04-11 15:34:50 |
Corpish z determinacją zaatakował małego Trapincha i tamten oberwał atakiem wodnego kraba , lecz mały Trapinch nie poddawał się i zaatakował z całą swą siłą Gryzieniem , które dało się we znaki Corpishowi . |
Shadow - 2011-04-12 17:42:55 |
[Wodny atak tak mało zabrał życia ziemnemu pokowi ? Dziwne ...] |
Nancy - 2011-04-12 17:49:35 |
Corpish zaatakował Trapincha , lecz on uniknął ataku i uderzył w Corpisha Gryzieniem i Akcją , Corpish nie uniknął i oberwał . Oba pokemony nie poddawały się i nadal walczyły . |
Shadow - 2011-04-12 18:03:39 |
- Corphish nie poddawaj się, zaatakuj ponownie 2 razy wodną bronią. Celuj w jego głowę, bo to jego najsłabszy punkt. |
Nancy - 2011-04-12 18:06:49 |
Trapinch dostał bardzo silną Wodną Bronią i to jeszcze dwa razy w głowę , pokemon nie poddawał się i zaatakował Gryzieniem , którym celnie trafił w twojego pokemona . |
Shadow - 2011-04-12 18:11:05 |
- Doskonale Corphish, wiedziałem że ci to wyjdzie, ale pamiętaj jeszcze go nie pokonałeś. Zaatakuj poraz kolejny 2 razy wodną bronią, a potem unikaj jego ataków. |
Nancy - 2011-04-12 18:12:51 |
Trapinch oberwał silnymi Wodnymi atakami , które bardzo źle odebrał Trapinch . Mały stworek zaatakował Akcją i Grzyeniem , Corpish znowu oberwał , ale nie poddawał się i chciał walczyć dalej . |
Shadow - 2011-04-12 18:47:08 |
- Doskonale Corphish, tak trzymaj. Zaatakuj ostatni raz 2 razy wodną bronią i musisz go nią trafić. Potem unikaj. |
Nancy - 2011-04-12 19:02:37 |
Mały Trapinch dostał a Corpish cieszył się , że pokonuje jak narazie tego Trapincha , miał nadzieję , że go złapiesz . Rzuciłeś pokeball , który złapał do środka pokemona ,jak na razie kiwał się i kiwał aż w końcu Trapinch wyszedł z pokeballa . |
Shadow - 2011-04-12 19:09:00 |
- Corphish zaatakuj jeszcze raz 2 razy wodną bronią. |
Nancy - 2011-04-12 19:11:02 |
Trapinch oberwał atakami i upadł na ziemię , po czym ty rzuciłeś pokeball , który złapał małego Trapicha . Corpish był bardzo szczęśliwy , że pokonał tego pokemona . |
Shadow - 2011-04-12 19:28:49 |
Podniosłem pokeball po czym spowrotem wypuściłem pokemona żeby go przeskanować. Gdy go już przeskanowałem schowałem jego jak i Corphish'a do pokeball'i. Usiadłem na trawie i zacząłem sobie myśleć, aż w końcu zasnąłem. |
Nancy - 2011-04-12 19:33:06 |
Trapinch - 4 Lvl |
Shadow - 2011-04-12 19:40:26 |
Gdy wstałem zderzyłem się z tobą głową. |
Nancy - 2011-04-12 19:44:47 |
- Miło Cię poznać , to mój pokemon Houndour - powiedziałam i wskazałam na niego i lekko uśmiechnęłam się . |
Shadow - 2011-04-12 19:49:35 |
- Mnie również miło cię poznać. |
Nancy - 2011-04-12 19:56:52 |
- Tak dzięki , dobrze mieć w życiu jakiś cel , prawda ? A ty masz jakiś pokemony ? - spytałam po raz kolejny i uśmiechnęłam się . Rozejrzałam się po okolicy i czekałam na odpowiedź . |
Shadow - 2011-04-12 21:32:16 |
- No prawda ... |
Nancy - 2011-04-13 15:28:48 |
- Dobrze z chęcią się przejdę , może coś znajdziemy .. - powiedziałam i czekałam na Ciebie aż będziesz gotowy już iść na spacer po tym zielonym lesie . |
Shadow - 2011-04-13 15:36:56 |
- No to co, idziemy ... |
Nancy - 2011-04-13 16:01:45 |
- Szukam pokemona dokładnie Eevee i Starly , ale to nie ważne i tak muszę prędzej czy później je spotkać , a ty jak Ci idzie podróż - spytałam a zarazem odpowiedziałam do chłopaka . |
Shadow - 2011-04-13 16:18:13 |
- Ja nie szukam nikogo konkretnego ... |
Nancy - 2011-04-13 16:22:29 |
- Kogo .. To bardzo proste pytanie . bardzo chcę go wyewoluować w Umbreona . To moje zdanie . Bardzo lubię typ ciemność . - powiedziałam i rozglądałam się po okolicy . Ty jak narazie nic nie widziałeś . |
Shadow - 2011-04-13 16:32:18 |
- Ciemność ... świetny typ pokemona. |
Nancy - 2011-04-13 16:36:01 |
- Dobrze , a przy okazji nakarmimy nasze pokemony , ja także mam dużo soków , karmy i jagód oraz ciasteczek - powiedziałam i wypuściłam moje pokemony , aby je nakarmić . |
Shadow - 2011-04-13 16:42:41 |
- Aron, Corphish, Gible, Trapinch pokażcie się ! |
Nancy - 2011-04-13 16:47:09 |
- Pomogę Ci przyrządzić jedzenie , pokemony możecie się pobawić i macie czas wolny - powiedziałam i pogłaskałam Houndoura a potem pomagałam Ci w przygotowywaniu jedzenia . |
Shadow - 2011-04-13 16:59:52 |
- Poradzę sobie ... |
Nancy - 2011-04-13 17:02:50 |
- To się nazywa szybkość , brawo Houndour świetne przypieczenie mięsa - powiedziałam i pogłaskałam mojego pokemona a następnie popatrzyłam na pokemony , co robią . |
Shadow - 2011-04-13 17:06:12 |
Nasze pokemony bawiły się w berka, ale gdy poczuły zapach jedzenia od razu przyszły do nas. |
Nancy - 2011-04-13 17:09:17 |
Pokemony kiwnęły główką i zaczęły jeść tak samo jak ja , usiadłam sobie i zaczęłam jeść . Po kilku minutach wszystkie pokemony zjadły i były zadowolone , poszły potem poleżeć i odpocząć . |
Shadow - 2011-04-13 17:18:46 |
Pozbierałem naczynia i wraz z pomocą Corphish'a umyłem je. Po chwili położyłem się na trawie i przyglądałem się chmurom. Chwilę tak na nie patrzyłem, aż w końcu usiadłem. |
Nancy - 2011-04-13 17:24:23 |
- Tak prawdę mówiąc to ani jednej , dopiero trenuje moje pokemony i pokonania lidera sali w Oreburghu Roarka , a ty ile masz odznak ? - spytałam zaciekawiona . Po chwili usiadłam na trawie i rozglądałam się po okolicy za Eevee . |
Shadow - 2011-04-13 17:31:36 |
- Ja też nie mam ani jednej ... |
Nancy - 2011-04-13 17:35:49 |
- Dobrze , na mnie też najwyższa pora , pa - powiedziałam i schowałam pokemony oprócz Houndoura i poszłam szukać do swojej przygody . Ty jak na razie nic nie widziałeś , szedłeś przez las . |
Shadow - 2011-04-13 17:51:51 |
Szedłem dalej lasem, ponieważ chciałem znaleźć w końcu jakiegoś pokemona. Rozglądałem się po krzakach, drzewach i dziurach, w celu znalezienia stworka. Po chwili wypuściłem wszystkie moje pokemony i im również kazałem szukać. |
Nancy - 2011-04-13 18:04:18 |
Pokemony szukały i szukały , jednak jak na razie nic nie zwęszyły do złapania . Było pusto w najbliżej okolicy , Trapinch używał Tunelu aby przekopywać się i szukać jakichś stworków , ale nic nie zdołał znaleźć . |
Shadow - 2011-04-13 18:11:33 |
- Dzięki, że mi pomagacie. |
Nancy - 2011-04-13 18:19:43 |
Nagle z drzewa zeskoczył mały pokemon , po dłuższym przyglądaniu się mu stwierdziłeś , że jest to Chimchar , jeden z ognistych pokemonów.Pokemon uderzył Corpisha Drapaniem , twój stworek uniknął ataku . |
Shadow - 2011-04-13 18:23:15 |
Odszedłem od tego Chimchar'a i udałem się w zupełnie inną stronę. Szukałem dalej pokemonów, itd. Rozglądałem się tam gdzie zawsze. |
Triste Tiro - 2011-04-13 18:29:54 |
Poczułeś że zrobiło się zimno,Nagle spadła na ciebie jedna kropla deszczu,potem druga...następnie jak lunęło to twój pokemon chciał wrócić do pokeball'a!Następnie zauważyłeś jakiegoś charmander'a który siedział pod drzewem chroniąc swój mały ogonek! |
Shadow - 2011-04-13 18:37:53 |
Po schowaniu swoich pokemonów do pokeball'i od razu podbiegłem do biednego Charmander'a. Wziąłem go, okryłem płaszczem i pobiegłem pod duże drzewo, gdzie deszcz nie dochodził. Następnie wyjąłem trochę karmy i dałem ją Charmander'owi żeby odzyskał siły. |
Triste Tiro - 2011-04-13 18:41:45 |
Poke jaszczurka poczuła się trochę lepiej lecz nadal nie była w pełni sił!Deszcz nie przestawał padać,nikogo nie było w lesie.Było tak zimno iż wszystkie pokemony się pochowały do swoich norek,lecz biedny charmander był porzucony przez trenera więc nie miał norki! |
Shadow - 2011-04-13 18:45:19 |
[Kurde, przypomina mi to jeden z 1 odcinków 1 serii pokemon xD] |
Triste Tiro - 2011-04-13 18:56:13 |
[masz dobrą pamięć! ;) ] |
Shadow - 2011-04-13 19:08:25 |
[Ja tu chciałem fajne dziewczyny spotkać, a ty mi tu Charmander'a wciskasz xD] |
Triste Tiro - 2011-04-13 19:12:33 |
[później dam ci jakieś dziewczyny :P ale najpierw powiedz jakie poki cię interesują!] |
Shadow - 2011-04-13 19:52:20 |
[Interesują mnie jeszcze tylko Beldum i Treecko xD] |
Triste Tiro - 2011-04-13 19:54:27 |
charmander |
Shadow - 2011-04-13 20:08:55 |
- Charmander, chcesz zostać moim pokemonem ? |
Triste Tiro - 2011-04-13 20:12:12 |
[i zaraz lepiej!!! :D] |
Shadow - 2011-04-13 20:28:54 |
Ucieszyłem się, gdy Charmander się zgodziła dołączyć. Natychmiast stuknąłem ją ball'em i schowałem do pokeball'a. Podszedłem od razu do małej Treecko. |
Triste Tiro - 2011-04-13 20:31:30 |
nagle zza krzaków wyszła pewna nieznajoma |
Shadow - 2011-04-13 20:38:10 |
Uśmiechnąłem się lekko i wstałem. |
Triste Tiro - 2011-04-13 20:40:46 |
-Spokojnie nie jesteś pierwszy który się oto pytał treeco-stwierdziła uśmiechnięta |
Shadow - 2011-04-13 20:44:42 |
- Heh. |
Triste Tiro - 2011-04-13 20:47:41 |
-Jasne-odpowiedziała następnie wypuściła swoje wszystkie pokemony Dewott'a Lillipup pachirisu i Prinplup'a |
Shadow - 2011-04-13 20:49:48 |
Ja wypuściłem swoje pokemony: Charmander'a, Aron'a, Corphish'a, Gible'a i Trapinch'a. |
Triste Tiro - 2011-04-13 20:57:05 |
-Bez przesady-stwierdziła brunetka |
Shadow - 2011-04-13 21:00:00 |
- 5 Odznak, huh ... sporo. |
Triste Tiro - 2011-04-13 21:26:24 |
-Wiem jaki to ból-stwierdziła nieprzyjemnie |
Shadow - 2011-04-13 21:29:08 |
[Przenosimy się do twojej przygody ?] |
Triste Tiro - 2011-04-13 21:29:57 |
[tak] |
Shadow - 2011-04-15 22:02:28 |
Ponownie widzimy niebieskowłosego w jego przygodzie, który u swojego boku ma około 4 pokemonów różnych typów. W końcu udał się w stronę, z której przyszedł wcześniej, ponieważ myślał że coś lub kogoś ciekawego może jeszcze spotkać. W poszukiwaniach pomagały mu jego żwawe i pełne energii pokemony, które tylko czekały na jakąś okazję do zapoznania się z kimś. |
Triste Tiro - 2011-04-15 22:07:37 |
nagle zza krzaków wyskoczyła dziewczyna u jej boku stały:vaporeon glaceon Umbreon Jolteon Espeon i Leafeon |
Shadow - 2011-04-15 22:26:13 |
[Albo mi się wydaje, albo ten wygląd ma Lucy, ale nie jestem pewien.] |
Triste Tiro - 2011-04-15 22:49:20 |
-Masz może ochotę na walkę?-spytała nastawiona bojowo a jej pokemony zrobiły też bojowe miny |
Shadow - 2011-04-15 23:01:36 |
Chłopak spojrzał spokojnie na pewną siebie trenerkę, i już zanosiło się na walkę. Jednakże chłopak nie miał dziś chęci na żadne potyczki, tym bardziej z dziewczynami. M.in odmówił Triste, i paru innym dziewczynom. |
Nancy - 2011-04-16 18:11:22 |
Dziewczyna także się odwróciła i odeszła obrażona na Ciebie , Joelteon zabłysnął lekkim piorunem i groźnie na Ciebie zawarczał , ale zaraz |
Shadow - 2011-04-16 19:51:12 |
Niebieskowłosy udał się na dalsze poszukiwania pokemonów, tym razem typu ognistego. Nie był zadowolony z Charmander'a, więc chciał jak najszybciej go zmienić na kogoś innego. Tak też poszedł szukać pokemonów ognistych, które mogłyby mu się przydać. Zastanawiał się też nad zmianą Trapinch'a, na jakiegoś trawiastego pokemona, ponieważ takiego w składzie brak, a ziemnych pokemonów Shad ma już 3 (Gible, Aron'a i Trapinch'a) więc o jeden za dużo. |
Triste Tiro - 2011-04-16 19:54:52 |
Szedłeś,szedłeś aż nagle zauważyłeś śpiącego treeco a trenerów nie było widać żadnych,pokemon wyglądał na bardzo zmęczonego więc miałeś mniej roboty!Aron widać nie był zwolennikiem treeco ale też nie mógł się sprzeciwiać twoim rozkazom! |
Nancy - 2011-04-16 19:55:07 |
Szedłeś przez las i jak na razie nic nie zauważyłeś , było już ciemno i słońce miało się ku zachodowi . Jak na razie nie widziałeś żadnego pokemona , którego mógłbyś zawalczyć z nim i złapać go . |
Shadow - 2011-04-16 20:46:54 |
Niebieskowłosy dalej zdeterminowanie podążał w swoim kierunku, ponieważ chciał zdobyć pokemona. W końcu musiał trochę modyfikacji w swoim składzie zrobić, bo w lidze daleko tak nie zawojuje. Jako, że robiło się już ciemno i trochę zimno, Shadow opuścił podwinięte wcześniej rękawy. Wypuścił także swoje pokemony, które mogły mu pomóc w poszukiwaniach, jednakże nie odchodziły one daleko, ponieważ trener im na to nie pozwalał. Wszystko było dla ich dobra. |
Triste Tiro - 2011-04-16 21:43:30 |
Nagle coś wyskoczyło z krzaków i zaatakowało Aron'a,twój podopieczny upadł mocno na ziemie,lecz zaraz się podniósł,dziki pokemon wyszedł z cienia,była to Purrloin!Poke kocica nie miała dobrego humoru za to była gotowa do walki |
Shadow - 2011-04-17 09:46:09 |
Niebieskowłosy nie przejął się tym pokemonem i udał się w drugą stronę, ponieważ kolejny mroczny pokemon nie jest już mu potrzebny. Szukał cały czas ognistych pokemonów i ewentualnie jakiegoś trawiastego, ponieważ jakoby taki był potrzebny do jego składu. |
Nancy - 2011-04-17 09:48:21 |
Szedłeś wolnym krokiem cały czas rozglądając się za pokemonami , których nie mogłeś znaleźć , Purrloin odwróciła się od Ciebie i odeszła . Nagle coś zakrzyczało i las opanował wrzask . |
Shadow - 2011-04-17 10:11:04 |
Niebieskowłosy słysząc krzyk, który dobiegał z lasu natychmiastowo pobiegł do epicentrum tego zjawiska i miał nadzieję, że znajdzie tam coś ciekawego. Biegł do owego miejsca i rozglądał się po okolicy szukając wzrokiem jakichś pokemonów. |
Nancy - 2011-04-18 16:51:18 |
Dotarłeś na miejsce źródła tego hałasu , jak się szybko okazało był to Whismur , który przeraźliwie wrzeszczał ze wszystkich sił , ponieważ coś mu dokuczało , ale gdy tylko Ciebie zobaczyło uciekło . |
Shadow - 2011-04-24 08:32:44 |
Niebieskowłosy zrezygnowany poszedł dalej w stronę zachodzącego słońca, mając nadzieję, że znajdzie jakiegoś pokemona, który będzie mu odpowiadał. Bo jak narazie nic na to się nie zanosiło, przez chociażby późną porę szukania. |
Nancy - 2011-04-24 09:25:42 |
Nagle coś zauważyłeś , to coś przeleciało przed tobą z szybkością wiatru . Stanęło przed Tobą i z ciekawością się Ci przyglądało . Był to średniej wielkości pokemon o zielonym kolorze . |
Shadow - 2011-04-26 20:23:11 |
Wyciągnąłem pokedex aby zobaczyć jaki jest to pokemon. Miałem nadzieję, że jest to jakiś pasujący do mnie, a nie taki jak do tej pory. Moje pokemony z pewnością również się przyglądały temu stworkowi. |
Nancy - 2011-04-27 19:12:34 |
Był to Baltoy - Samiec |